Panleukopenia

Zwana także kocim tyfusem panleukopenia to bardzo zaraźliwa choroba wirusowa wywoływana przez parwowirus, który charakteryzuje się niezwykłą odpornością, przez co występuje powszechnie w środowisku, zagrażając szczególnie młodym kotom.

Źródło: Thinkstock

Panleukopenia wywoływana jest przez parwowirus kotów FPV. Jest on niezwykle podobny do szczepu psiego odpowiadającego za parwowirozę, objawiającą się intensywną biegunką. Niezwykła oporność pozwala mu przeżyć w środowisku nawet pół roku, a przy niższych temperaturach i sprzyjających warunkach nawet dłużej. Sprawia to, że ryzyko zakażenia u zwierząt młodych i nieszczepionych jest bardzo duże.

Do zakażenia dojść może przez kontakt ze zwierzęciem chorym, ale nie tylko. Dużą rolę gra tu droga pośrednia. Wirusa przynieść możemy na butach do domu, czy na ubraniu po kontakcie ze zwierzęciem chorym.

Przebieg choroby

zależy od momentu zarażenia. Gdy zarażeniu ulegnie nieszczepiona kotka  w ciąży, wirus przechodzi przez łożysko i atakuje najszybciej dzielące się tkanki, a więc rozwijające się płody. W pierwszym trymestrze powoduje poronienia. W kolejnych zaś wpływa na układ nerwowy rozwijających się kociąt doprowadzając do niedorozwoju móżdżku, uszkodzenia nerwu wzrokowego i siatkówki. Kocięta rodzą się ślepe i bez koordynacji ruchowej, przez co nie potrafią się prawidłowo poruszać.

Zarażeniu drogą pokarmową najczęściej ulegają kocięta. Do około 2 miesiąca życia chronią je przeciwciała matczyne, jednak jeśli po tym czasie nie zostaną zaszczepione, odporność ta zanika. Wirus kolonizuje u nich komórki krypt jelitowych, a także szpik kostny doprowadzając do przykrych objawów klinicznych.

Replikacja wirusa w nabłonku jelit cienkich doprowadza do skrócenia kosmków jelitowych i bardzo silnej biegunki. Namnażanie wirusa w szpiku zaś powoduje znaczne obniżenie ilości białych krwinek, czyli tzw. leukopenię, co pociąga za sobą obniżenie odporności i podatność na dodatkowe zakażenia bakteryjne.


Objawy

Wśród najczęstszych objawów panleukopenii na uwadze należy mieć:

- apatię, ospałość
- brak apetytu i pragnienia
- wymioty
- biegunkę
- gorączkę
- bolesność brzucha i przybieranie pozycji przynoszących ulgę.

 

Wykrywanie wirusa

W wykrywaniu wirusa i postawieniu pewnej diagnozy pomocne bywają szybkie testy płytkowe. Dostępne są one głównie dla psów, jednak podobieństwo obu wirusów powoduje, że wykrywają one także szczepy kociego parwowirusa. Materiałem do badań jest kał, a wykrycie go na 100% potwierdza chorobę. Ważne, by pamiętać i brak wirusa w stolcu nie jest jednoznacznym zaprzeczeniem choroby, gdyż wydalanie go trwa tylko przez pewien czas.

 

Leczenie

Leczenie odbywa się objawowo. Najczęściej opiera się na nawadnianiu, uzupełnianiu strat elektrolitowych, podawaniu leków przeciwbiegunkowych i przeciwwymiotnych, antybiotyku, w celu zapobiegania posocznicy. Choroba potrafi mieć jednak nadostry i śmiertelny przebieg, w którym szanse na przeżycie zwierzęcia są małe.

 

Profilaktyka

Istotą profilaktyki są szczepienia. Dla kotów szczepienie przeciwko panleukopenii należy do tzw. szczepień zasadniczych, czyli kluczowych, nawet dla kotów niewychodzących z domu. Kalendarz szczepień ustala indywidualnie lekarz weterynarii, a najczęstszym schematem jest szczepienie około 6-8, 9-11 i 12-14 tygodnia życia, a następnie powtórka szczepienia po roku. Tak zaszczepione kocię wytwarza dożywotnią odporność, podobnie zresztą, jak i kot, który przechorował i wyzdrowiał.

Jeśli jednak w naszym domu doszło do zakażenia zadbać należy o odpowiednią dezynfekcję wszystkich pomieszczeń i kwarantannę. Tradycyjne środki do sprzątania zabijają parwowirusa dopiero po 30-60 minutach ekspozycji. Istotne jest więc używanie odpowiednich substancji w odpowiednio długim czasie, by odkazić mieszkanie. Dobre środki do dezynfekcji dostępne są w sklepach zoologicznych. Należy jednak zawsze zapytać o ich skład i skuteczność w przypadku dezynfekcji po zakażeniu parwowirusem ze względu na jego dużą odporność. Nie każdy środek da sobie z nim niestety radę.

Wszystkie posłania, kuwety i zabawki powinny zostać także odkażone lub spalone, by nie narażać na zakażenie kotów  wychodzących na zarażenie. Najbezpieczniej oprócz dezynfekcji zastosować także kwarantannę i do domu, w którym panowała panleukopenia wprowadzić nowego kota najwcześniej po pół roku, wcześniej szczepiąc go dwukrotnie i zachowując co najmniej 2-tygodniowy okres od drugiego szczepienia.