O czym szczeka twój pies?

Głośne poszczekiwanie, przeciągłe wycie lub nieustanne ujadanie potrafi wyprowadzić z równowagi każdego psiego właściciela. Zanim jednak uznasz, że twój pies jest po prostu niegrzeczny, sprawdź czy głośne zachowanie nie ma innego źródła.

Źródło: fot. Tomasz Mońko, www.facebook.com/tomasz.monko

Skąd się bierze przeciągłe szczekanie?

Szczekanie, wycie, warczenie, ujadanie, skomlenie i piszczenie to tylko część ze sposobów psiaka na komunikowanie się z otoczeniem. Poobserwuj psa dokładnie, a dowiesz się dlaczego mu się pysk nie zamyka. Uogólniając, istnieją cztery główne powody, dla których ty i twoi sąsiedzi musicie inwestować w zatyczki do uszu.

 

Nudzę się!

Najczęściej destrukcyjne oraz głośne zachowanie psiaka wynika z nudy. Rasy psów pracujących, jak teriery czy owczarki, zostały stworzone po to, aby żyć w ruchu, mieć wyzwania i ciągłe zadania. Jeśli psiak nie dostaje tych bodźców po prostu zaczyna czuć frustrację i sam wynajduje sobie zajęcia.

Źródło: fot. Tomasz Mońko, www.facebook.com/tomasz.monko

 Poświęć psu więcej czasu. Sprawdź, ile godzin dziennie powinien on przebywać na dworze, wykonując ćwiczenia fizyczne. Spokojny spacer trwający kwadrans to za mało, nawet dla leniwego kanapowca. Zapewnij mu zajmujące czas zabawki i ćwicz sztuczki, aby czuł się potrzebny i doceniany. Nie zapomnij zostawić mu kilka zabawek, które zajmą czas w trakcie nieobecności.

Szczekanie znudzonego psa trwa zazwyczaj długo i zapamiętale. Psiak powtarza ten sam dźwięk w stałych odstępach czasu.

 

Jestem rozpieszczony!

Psy bardzo szybko uczą się jak dostawać to, na czym im najbardziej zależy. Czasem droga do celu jest bardzo prosta – wystarczy sterroryzować człowieka szczekaniem, a zrobi wszystko dla świętego spokoju.

Ujadanie rozpieszczonego psiaka jest zazwyczaj szybkie i histeryczne, a więc bardzo nieprzyjemne dla ucha człowieka. Psiak moduluje głos, pokazując irytację postawą całego ciała.

Ciężko jest wyplewić z psiaka terroryzowanie domowników. W pierwszej kolejności jednak należy pokazać mu, że nic nie wskóra szczekaniem. Dostanie zabawkę dopiero wtedy, gdy się uspokoi. Z rozpieszczonym psiakiem należy ćwiczyć koncentrację i nagradzać go ulubionymi smakołykami dopiero za spokojne zachowanie. Niedozwolone jest podkarmianie takiego psiaka przy stole czy pokazywanie mu, że jest wyżej w hierarchii niż reszta domowników.

 

Jestem zmieszany!

Psiak, który nie wie jak się zachować, może robić dobrą minę do złej gry i dodawać sobie animuszu szczekaniem. Pies może być pozytywnie zmieszany i zaintrygowany, na przykład pojawieniem się wiewiórki na drzewie. Postawa jego ciała będzie pokazywała wówczas energię i zainteresowanie. Stan ten nie będzie trwał długo – za chwilę małe stworzonko zanurkuje między liście, a pies uspokoi się. Jeśli psiak często reaguje w tak uciążliwy sposób na bodźce z otoczenia, należy wyzbyć się ich odpowiednią tresurą. Psiak powinien być często wyprowadzany, aby zakosztował różnych bodźców. W trakcie spaceru należy nagradzać spokojne zachowanie i brak obszczekiwania innych zwierząt, ludzi czy pojazdów.

Źródło: fot. Tomasz Mońko, www.facebook.com/tomasz.monko
 Wiele psów podwórkowych szczeka także z bardzo prostej przyczyny – zostały do tego nauczone. Początkowo właściciele cieszyli się, że pies dobrze pilnuje gospodarstwa. Dopiero po chwili szczekanie, przeciągane przez zadowolonego z pochwał psa, stawało się irytujące. Pamiętajmy także, że pies który jest uwiązany lub trzymany w zamknięciu robi się coraz bardziej agresywny. Pies, który ma stale ograniczoną wolność jest sfrustrowany i szuka możliwości wyładowania swojej irytacji.

 

Jestem przerażony!

Ostatni, lecz niemniej ważny czynnik. Pies w obliczu zagrożenia przyjmuje pozycje bojową ciała i może zacząć zapamiętale szczekać. Napady złości wywołują zwłaszcza ruchome cele, jak biegnące zwierzęta lub ludzie jadący na rowerze. Agresja psa wynika zazwyczaj z jakiejś traumy z młodości. Strach jest potęgowany przez nieodpowiednie zachowanie człowieka. Jeśli krzyczy on podenerwowany na psa, szarpie go nerwowo za smycz albo zaczyna głaskać i uspokajać – psiak boi się jeszcze bardziej.

Aby zminimalizować jego agresję biorącą się ze strachu, trzeba oswoić go z przerażających czynnikiem. W zależności od przypadku – należy zapoznawać go z dziećmi, obcymi, innymi zwierzętami czy głośnymi pojazdami. Oczywiście z zachowaniem odpowiedniego, stale skracanego dystansu.

Niespiesznie, w atmosferze rozluźnienia należy coraz bliżej podchodzić do źródła strachu. Człowiek nie może wpadać w panikę i przesyłać złych emocji do psa. Proces ten może trwać długo, lecz musi być powtarzany systematycznie, do skutku. Ważne, aby właściciel był cierpliwy, nie bał się i był nastawiony pozytywnie.