Miliony ludzi na całym świecie cierpi na różnego rodzaju alergie. Problemem są nie tylko uczulenia na pyłki roślin, określone substancje czy pokarmy, ale nawet sierść psa czy kota. Naukowcy ciągle opracowują nowe terapie i metody leczenia, które pozwolą wyeliminować tą niezwykle dokuczliwą przypadłość.
Ashera to jedna z hipoalergicznych ras kotów
Źródło: Photo credit: AussieGold / Foter / CC BY-NC
Zdaniem naukowców co czwarty Amerykanin zmaga się z alergią na koty. Niestety obecnie znaczna część alergików pozbywa się czworonogów, aby nie odczuwać objawów uczulenia na ich sierść. Z kolei inni adoptują lub kupują psy i koty takich ras, które wywołują stosunkowo słabą reakcję uczuleniową. Ponadto istnieją medykamenty umożliwiające wyeliminowanie większości przykrych i trudnych do zniesienia objawów alergii. Niestety ich wadą są różne skutki uboczne, takie jak na przykład nadmierna senność. Niektórzy decydują się nawet na zastrzyki, jednak również ta metoda posiada wady, a przede wszystkim jest uciążliwa dla alergików, gdyż wymaga systematycznego odwiedzania lekarza i przyjmowania zastrzyków przez co najmniej kilka lat. Pozostaje mieć nadzieję, że ta sytuacja ulegnie wkrótce znacznej poprawie.
Obecnie w Stanach Zjednoczonych prowadzone są zapisy chętnych do wzięcia udziału w testowaniu nowego środka, który pomoże chorym pokonać alergię. Zainteresowane osoby muszą spełnić kilka warunków. Nie mogą być starsze niż 65 lat, ale niezbędne jest ukończenie 18 lat. Ponadto muszą mieszkać z kotem i mieć uczulenie na jego sierść. Udział w programie jest bezpłatny. Osoby zakwalifikowane do nowatorskiej terapii otrzymają od czterech do ośmiu zastrzyków na przestrzeni kilku miesięcy. Ma to im zagwarantować odporność na uczulenia na koty na okres pięciu lat. Szczegółowe informacje na temat programu zostały zamieszczone na stronie internetowej dostępnej pod adresem https://www.thecatallergystudy.com/
Źródło: ABCLocal.go.com
