Niesamowita przyjaźń kotów uchwycona w kadrze

Wbrew temu, co może się wydawać, te zdjęcia wcale nie powstały na potrzeby nowego filmu Disneya. 

Koty Moniki Małek Koty Moniki Małek Źródło: Monika Małek

Monika Małek, pochodząca z Wrocławia fotografka, kocha koty nie tylko prywatnie. Ma to szczęście, że ze swojej życiowej pasji uczyniła także zawód. I choć pewnie gdyby zebrać w jednym miejscu wszystkich czworonożnych bohaterów jej zdjęć, można byłoby stworzyć z nich prawdziwe kocie muzeum, koty uchwycone przez Monikę w kadrze mają w sobie coś takiego, że się po prostu ich nie zapomina. Są jak z najpiękniejszej bajki.

Miesiąc temu do Moniki i jej narzeczonego wprowadził się nowy koci mieszkaniec. Nie obyło się jednak bez obaw. Fotografka miała już pod opieką bowiem Filemona, który był przyzwyczajony do swoich kawalerskich nawyków i tego, że to właśnie on rządzi całym domem. Postanowiła jednak zaryzykować - i za pośrednictwem stowarzyszenia „Przygarnij Kota” -  razem z narzeczonym zaopiekowała się burą Blanką. Śliczna kotka była po przejściach -  przestraszona i niepewna, lękała się nie tylko zwierząt, lecz także i ludzi.