Po serii tajemniczych zgonów czworonogów amerykańska Agencja Żywności i Leków wzięła pod lupę przysmaki dla psów wyprodukowane w Chinach na bazie suchej karmy. Zdaniem ekspertów od 2007 roku po ich zjedzeniu zmarło w Stanach Zjednoczonych około tysiąca psów. Podejrzane przysmaki zaszkodziły nawet ludziom. Trzy osoby, w tym dwoje dzieci, zatruło się po ich przypadkowym spożyciu.
Nadal nie wiadomo co dokładnie spowodowało zatrucie u czworonogów
Źródło: Shutterstock
Większość niebezpiecznych przysmaków zostało wyprodukowanych w Chinach i jest sprzedawanych na terenie Stanów Zjednoczonych pod różnymi markami. Spożywały je głównie psy, ale odnotowano także dwadzieścia cztery przypadki zatruć wśród kotów, a nawet trzy wśród ludzi. Do tej pory nie wiadomo dokładnie, który ze składników zawartych w pokarmach najbardziej zaszkodził czworonogom. W ponad połowie przypadków, oprócz zaburzeń pracy układu pokarmowego, występowały także poważne problemy ze strony wątroby. 30% czworonogów odczuwało dolegliwości związane z nerkami, a 10% wykazywało objawy zaburzeń układu nerwowego. W niektórych przypadkach odnotowano stany zapalne skóry oraz zdiagnozowano zespół Fanconiego – rzadką, ale poważną chorobę urologiczną wynikającą z niewydolności nerek.
Agencja Żywności i Leków ujawniła, że rok temu w niektórych pochodzących z Chin przysmakach dla psów o smaku kurczaka wykryto amantydynę – antywirusowy lek wykorzystywany do leczenia niektórych odmian grypy i choroby Parkinsona u ludzi. Być może to właśnie jego obecność była powodem zatruć u zwierząt. Większość chińskich producentów psich przysmaków twierdzi jednak, że ich produkty są całkowicie bezpieczne zarówno dla zwierząt jak i ludzi. Właściciel zakładu w prowincji Shandong zaprosił nawet dziennikarzy do swojej fabryki, a następnie zjadł jeden z psich przysmaków o smaku kaczki i nie uległ żadnemu zatruciu.
Źródło: NBC News, NY Daily News
