Nie kupuj, adoptuj!

Hasło to coraz częściej pojawia się w przekazach kampanii społecznych, namawiających do przygarnięcia psa ze schroniska. I choć pod sugestią tą podpisało się już wiele sławnych nazwisk, handel zwierzętami ciągle ma się dobrze, a azyle dla zwierząt pękają w szwach.


Źródło: Fot.: Radoslaw NAWROCKI / FORUM

 Zorganizowano już wiele szokujących kampanii społecznych, których twórcy stawiali sobie za cel walkę o prawo mieszkańców schronisk do nowego domu. Pod hasłem „Bądź aniołem dla zwierząt. Adoptuj, nie kupuj” zrealizowana została kampania PETA, której główną bohaterką została roznegliżowana modelka, Joanna Krupa. Pozując z krzyżem, różańcem i gromadką psów, namawiała do przygarnięcia ze schroniska bezdomnych zwierząt.

Joanna Krupa pozuje obok plakatu akcji "Bądź Aniołem...". Źródło: Storms Media Group / Bulls Press

Zdecydowanie bardziej szokującą wymowę miał nakręcony także z inicjatywy PETA wiralowy filmik, którego bohaterowie – zamiast zwierząt – ciągną na smyczy czarne, wypełnione czymś worki. Odbiorca przekazu pozostawiony zostaje z wymownym pytaniem „Jeśli kupisz psa, co zrobisz z tym ze schroniska, do którego śmierci się przyczyniłeś?”.

W Polsce do promocji psich adopcji przyczynia się między innymi fundacja „Viva!”. Szacuje się, że w naszym kraju na nowego właściciela czeka w schroniskach ponad 100 000 bezpańskich zwierząt. Przygarnięcie do swojego domu któregoś z mieszkańców azylu wiąże się z wieloma profitami. Przede wszystkim adopcja bardzo często równoznaczna jest z ocaleniem życia zwierzęciu, które do schroniska trafiło być może po śmierci dawnego właściciela bądź też z naklejką „nietrafiony prezent gwiazdkowy”.

W schronisku można uzyskać także profesjonalną poradę i dobrać zwierzę, które pod wieloma względami będzie dla nas najodpowiedniejsze. Pracownicy znają bowiem ich charaktery i przyzwyczajenia. Ponadto, trzeba pamiętać, że wymarzonego pupila znajdą tam nie tylko amatorzy kundelków, ale także psów rasowych. By znaleźć informacje, w którym ze schronisk znajduje się przedstawiciel wymarzonej rasy, wystarczy często wyłącznie wejść na ich strony internetowe.

Hasło „Adoptuj, nie kupuj” zachęcało także do bojkotowania nieuczciwych sprzedawców, którzy rozmnażają zwierzęta w sposób nieodpowiedzialny, myśląc wyłącznie o doraźnych korzyściach. Oskarżenia te, powtarzane po wielokroć, wywołały jednak spore oburzenie wśród wielu hodowców psów, którzy poczuli się dotknięci tego rodzaju głosami.

Obowiązujące w Polsce prawo pozwala sprzedawać wyłącznie zwierzęta rodowodowe z zarejestrowanych hodowli. Wielu właścicieli hodowli niedziałających zgodnie z prawem stara się omijać ten zakaz, oferując co prawda zwierzęta za darmo, domagając się jednocześnie zwrotu kosztów ich dotychczasowego utrzymania.