Mów po psiemu

Aby móc rozmawiać z psem, trzeba nauczyć się psiego języka. Nie jest to łatwe zadanie. Ale czego się nie robi z miłości do pupila?

Źródło: Shutterstock

Wielu z nas rozmawia ze swoimi psami. Mówimy do nich jak do dzieci lub do partnera. Mimo iż jest to monolog, w którym to pies słucha, nie boimy się zadawać mu pytań, komplementować go, witać się, kiedy wracamy z pracy czy żegnać, wychodząc z domu. Jednak taka forma komunikacji z psem służy jedynie poprawieniu naszego samopoczucia. Istnieje wiele dowodów na to, że tego typu kontakty z psem pozytywnie wpływają na zdrowie psychiczne człowieka. Szczególnie cenne są dla ludzi samotnych i starszych, którzy nie mają zbyt wiele okazji do rozmów z innymi ludźmi.

Mówiąc do psa często odnosimy wrażenie, że nie tylko słucha nas z uwagą, ale i rozumie co do niego mówimy. Tak naprawdę z perspektyw psa nasza mowa to dla niego niezrozumiały bełkot. Niektóre psy są w stanie zrozumieć poszczególne słowa, jeśli zostały specjalnie wyszkolone albo same nauczyły się tego nauczyły obserwując nasze zachowanie.

Pieski czyli jaki?

Aby jednak wejść z naszym psem w prawdziwy dialog, musimy nauczyć się jego języka. Poznanie i zrozumienie sposobów porozumiewania się psów ułatwi nam komunikację z czworonogiem, nie tylko swoim własnym, ale z całym psim gatunkiem. Używając psiego języka w porozumiewaniu się z nim zostaniemy przez niego prawidłowo zrozumiani.

Zrozumiemy swojego psa jeśli poznamy jego język. Źródło: Shutterstock

 

Poznanie wszystkich sygnałów uspakajających z pewnością ułatwi nam komunikację z psami, szczególnie obcymi. Trzeba także podkreślić, że psy nie traktują nas jaki innych psów, chociaż komunikują się z nami na psi sposób uczą się także naszego języka. Uczą się, że przytulanie, poklepywanie (które nie jest przez psy lubiane!) i głaskanie po głowie oraz patrzenie prosto w oczy czy uśmiechanie się z zębami (pokazywanie zębów przez psy jest groźbą) w ludzkim wydaniu nie jest niczym złym. Psy są doskonałymi obserwatorami i uczą się nas, uczą się naszego języka, ale jak każda nauka wymaga to czasu oraz częstego kontaktu z różnymi ludźmi. Właśnie dlatego psy nie atakują nas podczas nachylania się i głaskania ich po głowie co jest najczęstszym błędem popełnianym w komunikacji z psem. Nachylanie się i głaskanie po głowie w psim języku oznacza dominację. Większość z naszych czworonogów jednak nauczyła się, że ludzie właśnie w ten sposób się witają. Ale w przypadku nieznajomego psa nigdy nie wiemy jakie są jego doświadczenia z ludźmi, dlatego w pierwszych z nim kontaktach powinniśmy używać psiego języka, by doskonale odczytał nasze intencje.Psy komunikują się ze sobą na trzy sposoby: poprzez zapach, mowę ciała i wokalizację. Psi język ciała składa się z wielu subtelnych sygnałów wysyłanych przez psy. Sygnały te dostrzegła i opisała znana światowa trenerka psów Turid Rugaas, nazywając je sygnałami uspakajającymi, dzięki którym psy unikają konfliktów. Jednym z takich sygnałów jest unikanie spojrzenia w prosto w oczy, wąchanie ziemi czy podchodzenie do innego psa po łuku, a nie na wprost co w psim języku jest wyzwaniem do walki. Zastanówmy się co się dzieje w psim umyśle, kiedy w bezpośredniej, bliskiej odległości mijamy innego psa na ulicy. Zrozumiemy teraz dlaczego tak często w takiej chwili psy rzucają się na siebie.

Umiejętność porozumiewania się z psem to doskonałe narzędzie, dzięki któremu możemy manipulować zachowaniem psa. Pozwala lękliwemu psu dodać pewności siebie, ale też uniknąć konfliktu, gdy nam grozi.

W swoim życiu spotykamy różne psy i napotykamy różne sytuacje, dlatego warto dowiedzieć się jak porozumiewać się z bojaźliwym, grożącym czy dominującym psem. Taka wiedza z pewnością okaże się przydatna w wielu sytuacjach.

Pomocnym narzędziem w nauce psiego języka będzie na pewno pazurowy Translator

 

ŹRÓDŁA: Stanley Coren, Jak rozmawiać z psem, Łódź, 2004; Nicole Wilde, Mój pies się nie boi, Łódź, 2009; Turid Rugaas, Sygnały uspakajające, Łódź, 2005.