Miał umrzeć, bo nikt nie chciał "tak brzydkiego" psa

Psi los bywa okrutny i niesprawiedliwy. Zwłaszcza, jeśli nie należy się do grona zdrowych, rasowych czworonogów, które zazwyczaj mają największe szanse na adopcję i szczęśliwy dom. Picasso - psiak, który urodził się z deformacją szczęki, przekonał się o tym aż nadto dotkliwie. Ze względu na to, że nikt go nie chciał, hodowca postanowił oddać go do schroniska. Tam zadecydowano, że psiak nie ma szans na adopcję i musi zostać uśpiony. Trafił do "celi śmierci", gdzie spotkał... swojego psiego brata. Ale to nie koniec tej poruszającej historii...

Źródło: Facebook/Luvable Dog Rescue

Inny znaczy gorszy?

Picasso urodził się w kalifornijskiej hodowli psów jako jedno z pięciorga szczeniąt. Wygląda jednak inaczej niż jego psi bracia. Psiak od urodzenia cierpi z powodu nietypowej deformacji pyska. Górna szczęka jest przesunięta w lewą stronę, co sprawia wrażenie, że jego pyszczek przechyla się w prawą stronę. W codziennym życiu skutkuje to pewnymi problemami z gryzieniem, ale poza tym psiak jest zdrowy i pełen energii. Właścicielka hodowli stwierdziła jednak, że nigdy nie znajdzie kupca na psiaka o takim wyglądzie i oddała go do miejscowego schroniska. Tam z kolei podjęto decyzję o jego uśpieniu, twierdząc że "nikt nie będzie chciał tak brzydkiego psa"...

Źródło: Facebook/Luvable Dog Rescue
 

Spotkanie w celi śmierci

Ale to nie koniec historii. Krótko po tym, gdy Picasso przybył do schroniska, do "celi śmierci", w której się znajdował, dołączył jego... własny psi brat Pablo. Jak się okazało, ten zdrowy pies po jakimś czasie po prostu znudził się właścicielom i również trafił do schroniska... W ten sposób Pablo i Picasso zostali zapisani na liście jako pierwsi do uśpienia.

Źródło: Facebook/Luvable Dog Rescue

Cuda się zdarzają

Los, niekiedy okrutny, lubi jednak zmieniać bieg zdarzeń. Dwójkę uroczych, smutnych, psich braci odkryła Liesl Wilhardt z ośrodka ratującego czworonogi Luvable Dog Rescue i postanowiła wziąć ich do siebie. Widząc, jak Pablo i Picasso są do siebie przywiązani i weseli, gdy przebywają razem, wolontariuszka zadecydowała, że muszą być adoptowani razem. Po tym, jak umieściła ich zdjęcia w sieci i opisała ich smutną historię, do ośrodka napłynęło wiele ofert z propozycją adopcji psich braci. Pablo i Picasso podbili serca Amerykanów, a ich zdjęcia poruszyły Internet. Picasso, zanim pojedzie do swojego szczęśliwego domu, zostanie jeszcze poddany zabiegom chirurgicznym, które pozwolą mu łatwiej gryźć i układać szczękę. Krzywy pyszczek nie zniknie, ale to nie ma już żadnego znaczenia. W zaledwie kilka dni Picasso stał się  bowiem symbolem wszystkich psów cierpiących z powodu swej inności tudzież niepełnosprawności. Jego historia niesie nadzieję dla innych psiaków, takich jak on, że zasługują na miłość i tak samo piękne życie, jak inne, zdrowe psy.

Źródło: Facebook/Luvable Dog Rescue
 

 

Źródło: www.wamiz.com