Rozalka ma osiem lat, komunię świętą w tym roku i jedno życzenie: chce zaadoptować psa ze schroniska. Odręcznie napisany przez nią list do taty obiegł media społecznościowe i stał się hitem Internetu. Poruszył serca internautów, a w sposób szczególny znanego aktora Marcina Dorocińskiego, który opublikował ten list na Facebooku i postanowił spełnić marzenie dziewczynki.
Źródło: Fot. Screen Facebook Marcin Dorociński
"Pomyśl sobie, jakie życie mają psy ze schroniska, muszą siedzieć w małych, ciasnych i ciemnych klatkach" - napisała dziewczynka. W liście dodała także, że to "nie jest zachcianka na 5 minut".
W dzisiejszych czasach, w dobie bardzo kosztownych prezentów komunijnych i wygórowanych oczekiwań dzieci, które zazwyczaj proszą o nowy tablet lub konsolę do gier, taki list wydaje się czymś bardzo wyjątkowym i oryginalnym. List porusza i wzrusza, zwłaszcza, że jest napisany odręcznie i na pierwszy rzut oka widać, że jest to pismo dziecka.
Ze względu na to, że list został opublikowany na profilu znanego aktora Marcina Dorocińskiego, pojawiły się pytania, czy jest on prawdziwy, czy jest to raczej kampania promująca adopcję zwierząt. Sam zainteresowany skomentował list następująco:
"Rozalko, jesteś mądrą i empatyczną dziewczynką. Może znajdziesz swojego wymarzonego pieska w Schronisku w Korabiewicach lub wśród podopiecznych Psia Ekipa lub Znajdki?" - napisał.
I dodał: "chętnie pomogę znaleźć Ci przyjaciela na dobre i na złe". Twój Tata może się ze mną skontaktować za pośrednictwem wiadomości prywatnej lub na adres mailowy mojej agentki" - dodał.
Bez względu na to, czy jest to historia prawdziwa, czy wykreowana, pozostaje życzyć Rozalce znalezienia wymarzonego psa, a aktorowi kolejnych sukcesów w promowaniu adopcji czworonogów.
