Lans w schronisku?

Moda na tzw. bywanie, nie jest zjawiskiem nowym wśród celebrytów. Zmieniła tylko lokalizację i z eleganckich salonów przenosi się do schronisk.

Joanna Krupa w schronisku na warszawskim paluchu. Modelka często wspiera akcje adopcji zwierząt, współpracuje z organizacją PETA. Joanna Krupa w schronisku na warszawskim paluchu. Modelka często wspiera akcje adopcji zwierząt, współpracuje z organizacją PETA. Źródło: Fot.: Radoslaw NAWROCKI / FORUM

Coraz częściej jesteśmy bombardowani informacjami, że kolejne gwiazdy okazały dobre serce i gest zwierzętom, które o prawdziwym domu mogą tylko marzyć. Trudno jednoznacznie ocenić motywy kierujące celebrytami. Dla części z nich, nie ulega wątpliwości, wizyty w schroniskach i pomoc psom, to zwykły odruch serca. Dla innych, skuszonych medialnym szumem wokół tych pierwszych, to nie lada okazja do rozgłosu, szczególnie jeśli ostatnio zapanowała cisza wokół ich osoby.

Modne stały się eventy propagujące np. adopcje psów. Głośno było chociażby wokół akcji „Adoptuj, nie kupuj”, która choć w słusznym celu, wywołała medialną aferę. Nie wszystkim spodobał się udział psów w pokazie mody. Gwiazdy na wybiegu czuły się jak ryby w wodzie, ale ich czworonogi niekoniecznie. Zwierzęta były zestresowane, co nie powinno dziwić, mając na uwadze choćby głośną muzykę towarzyszącą pokazowi. Idea była jednak godna podziwu. Być może poruszyła czyjeś czułe struny i skierowała jego myśli, a potem kroki do schroniska. Inna znana i z roku na rok coraz popularniejsza akcja to „Zrywamy łańcuchy”. Bardzo wymowna, bo polegająca na utożsamieniu się z losem psów poprzez założenie łańcucha. Ten specyficzny happening wspierają znane nazwiska tj. m.in. Michał Piróg, Iwona Węgrowska, Maciej Dowbor czy Katarzyna Skrzynecka.

Bez względu na motywacje, które kierują kroki celebrytów w stronę schronisk, trzeba przyznać, że ich bywanie właśnie tam ma pozytywne efekty. Poza dobrym słowem i pieszczotliwym dotykiem psy mogą liczyć na zastrzyk gotówki, co przekłada się na poprawę ich warunków życia, ale też rozpowszechniają problem zwierząt w schroniskach. Wiadomo, że same zwierzęta bardziej doceniłyby nowy kochający dom, ale nie każdego stać na taki gest. Wiele gwiazd, które uczestniczą w rozmaitych akcjach na rzecz poprawy losu zwierząt, nie pozostało jednak obojętnymi i zdecydowało się na pomoc w postaci adopcji. Za czołową przedstawicielkę tego grona śmiało można uznać Joannę Krupę, która przygarnęła pod swój dach pięć czworonogów. Nie ilość się tutaj jednak liczy, a dobre serce. Okazali je także m.in. Daniel Olbrychski, Dorota Wróblewska i Tomasz Raczek. W ich domach rozbrzmiewa szczekanie adoptowanych czworonogów.

 Zapewne jeszcze wielokrotnie usłyszymy o kolejnych eventach na rzecz porzuconych czworonogów. I zapewne coraz więcej znanych twarzy zacznie pokazywać się przy tej okazji. Pozostaje wierzyć, że będą to decyzje dyktowane sercem, a nie chęcią wylansowania się na tle pokrzywdzonych zwierząt.