Księżna Kate zaprzyjaźniła się z psem gwardzistów

Nie dla niej snobowanie się i celebryckie ścianki! Wychowana na wsi, księżna Kate, nie zapomina o zwierzakach. I choć niektórzy woleliby, by księżna skupiła się na swoich oficjalnych obowiązkach, nam bardzo podoba się jej stosunek do czworonogów. Brawo!

Księżna Kate Middleton podczas spotkania z gwardzistami Księżna Kate Middleton podczas spotkania z gwardzistami Źródło: Pixbulls

17 marca w Irlandii, a także w innych krajach całego świata, obchodzony jest Dzień Świętego Patryka, patrona Zielonej Wyspy. Tego dnia, nie tylko zielone piwo leje się hektolitrami, ale też wszystko wokół zamienia się w kolor nadziei. Doskonale wie o tym księżna Kate, która potrafi zadać szyku nawet podczas wojskowej uroczystości w Mons Barracks. Księżna pojawiła się u boku Williama w pięknej zielonej stylizacji i - jak zwykle - wzbudziła podziw obecnych gości.

Źródło: Daily Mail

 
Urządzoną z ogromnym przepychem uroczystość uświetniły parady irlandzkich gwardzistów. Kate Middleton jednak, jak na miłośniczkę zwierząt przystało, najbardziej zainteresowała się psem - maskotką żołnierzy. Ogromny wilczarz irlandzki, o imieniu Domhnall, tak bardzo spodobał się przyszłej królowej, że ta nie tylko ośmieliła się go pogłaskać, ale też wręczyła mu trójlistną koniczynę, czyli shamrock. 

Przypomnijmy, że Kate dostała na swoje 30. urodziny od Williama uroczego czarnego cocker spaniela. Gest ten traktowany był jako ukłon w stronę mamy Kate, której ulubioną rasą są właśnie cocker spaniele. Lupo, bo takie imię otrzymał nowy członek rodziny królewskiej, od razu stał się ulubieńcem mediów i miłośników czworonogów, a szczególnie fanów tej rasy psów na całym świecie. 

Bardzo podoba nam się, że Kate potrafi zachować sporo dystansu i wcale nie kryje się ze swoim uwielbieniem do czworonogów. No bo, jak tu ich nie kochać, prawda?