Jak okazujesz miłość swojemu psu?

Wbrew pozorom, odpowiedź na to pytanie może nie być prosta. Pomimo że obdarzamy naszych pupili wieloma pozytywnymi uczuciami, to okazywanie im miłości nie zawsze jest takie łatwe i oczywiste. Czy jesteście pewni, że dowody Waszej miłości są czytelne dla Waszego psiaka? Czy okazujecie uczucia z rozwagą, nie zapominając o zdrowiu i dobrym samopoczuciu czworonoga? Specjaliści twierdzą, że wystarczą trzy proste rzeczy, by powiedzieć "kocham cię" swojemu psu. Oto one.

Źródło: Shutterstock

1. Bądź na 100%!

Tak jak w związkach międzyludzkich, tak i w relacji z psem ważna jest obecność i wspólne spędzanie czasu. Nie chodzi jednak o wyprowadzanie psa z zegarkiem w ręku, ale o nieśpieszny spacer, podczas którego cała nasza uwaga skoncentrowana jest na pupilu: kiedy wchodzimy z nim w interakcję, patrzymy na niego, dotykamy i mówimy do niego. Badania naukowe dowodzą, że pies jest w stanie rozumieć, co do niego mówimy. Te mądre czworonogi mają szczególną wrażliwość na intonację naszego głosu i są szczęśliwe, kiedy w ten sposób nawiązujemy z nimi kontakt. Znakomicie rozpoznają nasze stany emocjonalne i reagują na nie. Warto pamiętać, że spacery to niezwykle ważny rytuał umacniający więź czworonoga z człowiekiem. Fizyczna obecność tu nie wystarcza. Niezbędne jest zaangażowanie, świadoma i aktywna obecność oraz wymiana emocji i uczuć. Pies czuje wówczas, że jest ważny i kochany.

 

2. Zabawa? Tak, ale nie byle jaka!

Zabawy z psem to podstawa zdrowej i zrównoważonej relacji z pupilem. Nie wystarczy jednak kupić piłeczkę, rzucić ją psu i pozostawić go samego... Twój pupil nie będzie tym zainteresowany. Ważne jest stymulowanie zwierzaka i proponowanie mu takich zabaw, które rozwijają go i sprawiają, że staje się ożywiony i radosny. A to przecież widać gołym okiem! Jeśli nie dysponujemy taką ilością czasu, jaką chcielibyśmy mieć, możemy kupić psu zabawkę służącą stymulacji mentalnej, która go zmęczy fizycznie, ale i dostarczy pozytywnych bodźców emocjonalnych.

 

3. Nie przesadzaj ze smakołykami!

Jeśli Wasz pupil uwielbia otrzymywać przekąski, warto pamiętać, że nie zawsze jest to dobre i wskazane dla jego zdrowia i kondycji. I choć jest to jeden z najprostszych sposobów okazywania uczuć zwierzakowi, słodkie smakołyki są często szkodliwe i zgubne dla jego zdrowia i często prowadzą do problemów z otyłością. Otyłość to choroba, która dotyka coraz więcej psów i jest to niestety najczęściej konsekwencja przekarmiania zwierzaka dodatkowymi przekąskami pomiędzy posiłkami. A skoro to choroba, to sprawa jest poważna. Miłość to przecież także troska o zdrowie pupila. Nie chodzi o całkowitą rezygnację z tej formy okazywania sympatii, ale o racjonalne dozowanie smacznych dobroci. Niekiedy wystarczy po prostu zmniejszyć porcje, by nie zaszkodzić psu, a jednocześnie sprawić mu przyjemność i wywołać radosne merdanie ogona. Miłość do naszych czworonogów przejawia się bowiem także we właściwej pielęgnacji, edukacji i organizacji wspólnego życia, w naszej chęci i cierpliwości do zrozumienia ich zachowań i potrzeb. Niby banał, ale czy na pewno zawsze o tym pamiętamy?

 

Źródło: Wamiz