Zapamiętajcie nazwę tej terapii, bo kiedyś może uratować zdrowie, a nawet życie waszego psa. Hydroterapia to, najprościej tłumacząc, rehabilitacja wykorzystująca wodę. Jednym czworonogom pomaga wrócić do zdrowia, dla innych jest treningiem, takim samym jak aportowanie piłeczki czy spacery. Jest wskazana niemal dla każdego psa.
Starszy golden retriever na bieżni wodnej
Źródło: iStock
Hydroterapia może mieć dwie formy. Pierwsza z nich to pływanie w basenie. Jeśli psiak jest chory to najczęściej zakłada się mu kamizelkę ratunkową i rehabilitant pomaga czworonogowi utrzymać się na wodzie. Jeśli psiak jest zdrowy może ze swoim właścicielem pływać w dowolnym miejscu (oczywiście o ile jest tam bezpieczne – rwące rzeki i morza z dużymi falami odpadają).
Druga forma hydroterapii odbywa się za pomocą podwodnej bieżni. Jej działanie jest bardzo proste. Wygląda jak normalna bieżnia, ale jest ustawiona w szczelnym pojemniku o przezroczystych ściankach. Na bieżni stawia się psiaka, a pojemnik powoli wypełniany jest wodą. Woda przestaje napływać gdy sięga czworonogowi trochę powyżej brzuszka. Potem oczywiście bieżnia jest włączana, a nasz pupil zalicza wodny spacer. Jeśli zwierzak ma problemy z poruszaniem się (na przykład częściowy paraliż), aby nie zachłysnąć się wodą dostaje specjalne szelki, które nie pozwalają mu się zanurzyć.
Hydroterapia ma niemal same zalety. W przypadku psów zdrowych jakakolwiek forma aktywności fizycznej jest wskazana, a pływanie i wodne spacery mogą stanowić ciekawe urozmaicenie. Przy okazji wzmacniają mięśnie. W przypadku psów chorych zalet jest znacznie więcej. Pływanie, jako jedyny sport, angażuje niemal każdy mięsień ciała, bez niepotrzebnego obciążania stawów. Dodatkowo ciepła woda rozszerza naczynia krwionośne dzięki czemu wszystkie tkanki zostają lepiej dotlenione. Natomiast nacisk wody na klatę piersiową zmusza płuca do większego wysiłku, a co za tym idzie, do lepszej pracy mięśni i ponownie lepszego dotlenienia organizmu.
Hydroterapia często zalecana jest przez samych weterynarzy, jako pomoc w leczeniu zwierzęcia (obok leków i zabiegów medycznych). Pływanie może przynieść ulgę, zmniejszyć ból i poprawić ruchomość stawów, zwłaszcza u psów cierpiących na dysplazję i artrozę. Wodne treningi wykorzystywane są również podczas odchudzania psów. Jeśli psiaki mają chory kręgosłup lub są sparaliżowane, ćwiczenia w wodzie mogą pomóc im stanąć na nogi, a to dzięki podniesieniu całego ciała do odpowiedniej pozycji i maksymalnemu wymuszeniu ruchu mięśni.
Pływanie może też pomóc psom cierpiącym na depresję. Zmusza je do ruchu, a tym samym aktywności, co odblokowuje ich umysły. Jeśli dodamy do tego zabawę piłeczką i kochającego właściciela, który również jest w basenie, to szanse na wyciągnięcie psiaka z depresji znacznie rosną. W Orzechowcach pod Przemyślem przedstawiciele schroniska dzięki darczyńcom kupili dla psiaków basen. Psy w schronisku cierpią na niedostatek czułości ze strony ludzi, a do tego rzadko wychodzą na spacery. To często prowadzi do depresji i frustracji. Basen zamontowano, aby polepszyć kondycję psychiczną czworonogów podczas ich pobytu w schronisku.
W przypadku profesjonalnej hydroterapii z terapeutą nie musicie się praktycznie niczego obawiać. Psiak jest cały czas pod opieką, temperatura wody jest idealnie dobrana, a długość sesji dostosowana do możliwości psa. Jeśli podczas pierwszej kąpieli pies się boi, ogranicza się pływanie do kilku minut. Przy kolejnych wizytach, czas spędzony w wodzie stopniowo się wydłuża.
