Czyszczenie futra to nie tylko kocia higiena

Mało osób wie, że sierść wiele mówi o zdrowiu naszego pupila. Umiejętna obserwacja sierści zwierzaka pozwoli nam wychwycić pierwsze symptomy choroby lub innych zaburzeń u kota. Także jego higiena jest kocim sposobem... komunikacji.

Źródło: AlexanderY / Foter / (CC BY-SA 2.0)

Pierwszym, oczywistym powodem czyszczenia futra są zachowania typowo higieniczne. Mogą zajmować one kotu od pół do półtorej godziny za każdym razem. Podczas codziennej toalety wyczyszczone zostają wszystkie miejsca, do których kot może swobodnie sięgnąć. Przede wszystkim łapy, pyszczek i okolice genitaliów. Zachowanie to jest typowe i nie powinno budzić naszego niepokoju.

Za to czujność wzbudzić powinno uporczywe lizanie tylko jednego miejsca np. na brzuchu. Wylizywanie takie dotyczyć może również jednej z łap. Prowadzi to do powstania łysych, bolących miejsc, które bardzo trudno się goją. Przyczyn takiego zachowania może być kilka. Do najczęstszych należą zapalenie pęcherza moczowego, silny stres lub alergia. W takich przypadkach w pierwszej kolejności powinniśmy wykluczyć różnego rodzaju choroby, a jeśli badania przeprowadzone przez weterynarza nic nie wykażą, należy skontaktować się z zoopsychologiem, który pomoże zdiagnozować i rozwiązać problem.

Wylizywanie własnej sierści jest także sygnałem wysyłanym do innych ludzi i zwierząt. W języku kociej dyplomacji oznacza mniej więcej: „Widzę cię, jednak nie reaguję. Przejdź spokojnie, a nikomu z nas nic się nie stanie”. Bardzo często tego typu zachowanie możemy zaobserwować u kotów wolnożyjących. Dodatkowo lizanie fura uspokaja i pozwala się kotu wyciszyć. O ile nie przejdzie to w stany opisane powyżej, możemy takie zachowanie zaakceptować i uznać za normalne.

Z wylizywaniem prowadzącym do samookaleczenia możemy spotkać się jeśli kot przeżywa bardzo silne emocje. Jest to czynność zastępcza, która w danej sytuacji pozwala kotu poradzić sobie z problemem. Jeśli jednak nie usuniemy przyczyny tego zachowania, samookaleczenia będzie trwało, aż do kompletnego wyczerpania psychicznego i fizycznego naszego zwierzęcia!

Jak widać zachowanie, które według wielu jest przejawem zbytniej dbałości o higienę ma wiele znaczeń, które ocenić możemy właściwie patrząc na kontekst całej sytuacji. Czasami nasz kot czyścioszek mówi nam więcej niż moglibyśmy sądzić.