Czysta kuweta to podstawa! Na jaki żwirek postawić?

Każdy właściciel kota wie, jak ważna jest higiena zwierzaków. Nie dość, że dbamy o nią my – dla własnego komfortu, przyjemnego zapachu i zdrowia, ale dbają o nią przede wszystkim nasi milusińscy. Koty uwielbiają mieć wokół siebie czystość i świeżość. Wiele w tym aspekcie zależy od odpowiedniego żwirku w kuwecie, a jego dobór nie zawsze jest taki oczywisty.

Źródło: fotolia.pl

Żwirek żwirkowi nierówny

Na rynku mamy kilka dostępnych opcji. Najczęściej są to żwirki drewniane, bentonitowe, a także silikonowe. Każdy z nich różni się strukturą, działaniem i wydajnością. Żwirki drewniane są ekologiczne, mają naturalny zapach, powinny (zależy od producenta) dobrze zbrylać kocie nieczystości, a także można je śmiało wyrzucać do toalety. Są jednak jednym z najdroższych rozwiązań, a przy tym niekoniecznie ekonomicznym, poza tym nie każdy lubi w łazience drewniany zapach nie mówiąc o kolorze.

Kolejną opcją jest glinka bentonitowa potocznie zwana bentonitem. Jest to prawdopodobnie najpopularniejsza i najtańsza propozycja, dzięki czemu zyskuje wielu zwolenników. Najważniejszą zaletą żwirków bentonitowych jest to, że się zbrylają, szybko pochłaniając nieprzyjemny zapach i ukrywając odchody w kuwecie. Bentonit może mieć kolor od szarego do śnieżnego od gruboziarnistego drobniutkiego piasku. Ten najdrobniejszy ma najlepsze zdolności wchłaniania cieczy i pochłaniania zapachów. Niestety na rynku jest coraz więcej bentonitów słabej jakości. Sprawdzajcie więc etykiety, gwarancje jakie świadczy producent. Niektóre produkty po zbryleniu mają tendencję do przyklejania się do ścian kuwety. Nie jest wtedy łatwo się ich pozbyć. Zbrylonych odchodów nie można wrzucać do toalety, a ewentualne zjedzenie przez kota glinki może skończyć się poważnymi konsekwencjami. Dużym minusem bentonitów, szczególnie dla nas kobiet, które codziennie dźwigają zakupy, dzieci i mnóstwo toreb, torebek jest ich ciężar. Wadą tych najtańszych jest także pylenie podczas nasypywania, przyklejanie się do łapek naszych pupili a co za tym idzie roznoszenie po mieszkaniu. Wybierajmy więc te o jasnym kolorze i najdrobniejszych granulkach.

A może silikonowy?

W przeciwieństwie do żwirków bentonitowych, silikonowe nie przyczepiają się do łap naszych kociaków i są bardzo lekkie.  Dzięki temu nie są roznoszone po całym mieszkaniu i rozdeptywane przez jego współlokatorów. Żwirek wykonany z krzemionki jest wydajny, estetyczny, łatwy w utylizacji i zachowuje estetyczny wygląd, co dla kuwet znajdujących się w łazienkach jest ważne. Ale tu znów uwaga na różną jakość silikonu. Jeszcze kilka lat temu nie było tak dużej konkurencji, jakość i cena były podobne. Dziś na półkach sklepowych możemy znaleźć od kilku do nawet kilkunastu różnych silikonów. To dla nas konsumentów dobry znak, bo konkurencja jednych producentów zachęca do podnoszenia jakości i dostarczania coraz lepszych produktów, innych do walki ceną. Pamiętajcie dobry żwirek silikonowy nie pyli, nie kruszy się, ma estetyczny wygląd kryształków a ten najwyższej jakości polecany jest nawet dla czworonogich alergików. Sprawdzony przez nas żwirek silikonowy Kitty Excellence, z Biedronki "daje radę". Plusy - dostępny "pod ręką" więc nie trzeba specjalnie wybierać się do zoologicznego, lekki (nie trzeba dźwigać), w dobrej cenie (w promocji nawet 12,99 zł). Organoleptycznie - nieskruszone silikon nawet na dnie, kryształowy kolor.  Co najważniejsze, producent gwarantuje, że jedno opakowanie zastępuje 3 zwykłe bentonity, czyli ekonomiczny, bardzo szybko wchłania wilgoć i nieprzyjemne zapachy. Jest on także wygodny pod względem utylizacji. Usuwamy tylko stałe odchody. Dla tych przyzwyczajonych do bentonitów czy drewna minusem może być fakt, że odchody nie zbrylają się. Drugi minus to fakt, że produkcja takiego żwirku poważnie zanieczyszcza środowisko. Niestety, nie ma rozwiązań idealnych.

W zgodzie z naturą

Źródło:

 Nieśmiało na półkach sklepów pojawiają się również produkty w 100% naturalne, pozyskiwane z roślin, bezpieczne dla zdrowia naszych czworonogów, ale również naszej rodziny i środowiska. Idealne rozwiązanie dla osób, którym dbałość o ekologię nie jest obojętna. Żwirki świetnie się zbrylają, skutecznie maskują nieprzyjemne zapachy, nie przyklejają się do łapek, są wydajne i bardzo bezpieczne dla naszych czworonogów i nas samych. Dodatkowo, można je usuwać w toalecie. Minusem może być wyższa od bentonitu i silikonu cena oraz dostępność żwirków. Tu możecie znaleźć Hilton Premium produkowany z tofu.



Masz wybór!

Wybór żwirku zależy od nas, choć używać go będzie kot. Pomyślmy więc o naszych upodobaniach, estetyce, ekonomii, środowisku. Zachęcam do testowania i niezależnie od wyboru żwirku do czytania etykiet! Niech nie zwiedzie Was cena, bo za niska często, choć nie zawsze, świadczy o gorszej jakości produktów. Koniec końców, kuweta to miejsce, które zawsze powinno być nieskazitelnie czyste a o to musisz już zadbać sam.