CZWORONOGI ROBIĄ KARIERĘ W MEDIACH!

Zastanawialiśmy się już nad fenomenem psów i kotów w sieci. Bezapelacyjnie Internet kocha te zwierzaki. Okazuje się, że nie tylko tu nasi milusińscy robią furorę. Kot i pies to bez wątpienia stworzenia bardzo medialne, dlatego tak często możemy oglądać rozmaite programy telewizyjne z ich udziałem. Co ciekawe, nasze czworonogi doczekały się nawet swojej telewizji…

Oto przykład psa, który dostał rolę w reklamie. Przekonujący czy nie? Oto przykład psa, który dostał rolę w reklamie. Przekonujący czy nie? Źródło: adsoftheworld.com

Dlaczego kochamy psy i koty?

Psy i koty to z pewnością zwierzaki, które zwracają na siebie uwagę. Towarzyszą człowiekowi od zarania dziejów, są wtedy, gdy rozkwita szczęście, ale potrafią także wspierać w chwilach smutku i przygnębienia. Psy i koty to nasi prawdziwi przyjaciele, bez których wielu nie wyobraża sobie życia.

Nie dziwi więc fakt, że bardzo często stają się bohaterami filmów, pojawiają się także w rozmaitych programach telewizyjnych, to o nich powstają specjalne audycje radiowe, to ich życiem interesują się media na całym świecie.

Zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę łączy człowieka z tymi niesamowitymi czworonogami? Odpowiedzi na to pytanie szukali także twórcy programu „Dlaczego kochamy koty i psy?” („Why We Love Cat and Dogs?”). Dokument przedstawia serię wywiadów z właścicielami kotów i psów, a także z behawiorystami, treserami, specjalistami od ewolucji oraz z weterynarzami. Autorzy wypowiedzi starają się wytłumaczyć niezwykłą więź łączącą człowieka z jego pupilem. Program można było oglądać na antenie telewizyjnej Dwójki.

Okazuje się, że więź łącząca człowieka z jego pupilem jest bardzo wyjątkowa i z pewnością nie wystarczy jeden program, żeby to zrozumieć…

 

Jak pies z kotem

„Jak Pies z Kotem” to magazyn, który już od ponad dwóch lat gości na antenie TV ASTA. Jest to nie lada gratka dla tych,  którzy chcą się dowiedzieć, jak dbać o zwierzęta domowe, jak wygląda praca w lecznicy weterynaryjnej. Wszelkie wątpliwości posiadaczy czworonogów związane z pielęgnacją oraz profilaktyką  i leczeniem chorób, są świetnie znane prowadzącej program Annie Białkowskiej – lekarzowi weterynarii, która dzieli się swoją wiedzą na antenie TV ASTA. Już niebawem zadebiutuje kolejna seria tego popularnego programu. Możemy Wam zdradzić, że odcinek poświęcony zostanie pediatrii, a bohaterami programu będą szczeniaki. Geriatria, problemy ortopedyczne psów młodych i starych, profilaktyka – pomysłów na tematy do kolejnych odcinków nie brakuje. Posiadanie zwierzęcia przysparza bardzo dużo radości, ale trzeba pamiętać o tym, że jest to też obowiązek. Program pokazuje, na czym polega codzienne zajmowanie się zwierzakami. Spacery, zabawa, ale i konieczność odwiedzania lekarza od czasu do czasu. Twórcom programu zależy na zwiększeniu świadomości właścicieli czworonogów. 

Okazuje się, że zwierzęta wcale nie boją się ekipy telewizyjnej, światła oraz kamer! Nas to zupełnie nie dziwi, wszak podkreślaliśmy już nie raz, ze to bardzo medialne stworzonka, telewizja je kocha!

 

Czworonożny złodziej staników

Są tu jacyś fani Animal Planet? Okazuje się, że w tej telewizji od jakiegoś czasu pojawia się zabawna seria programów o zadziwiających kotach i ich szalonych właścicielach.

Muzyk i miłośnik zwierząt John Fulton przemierza Stany Zjednoczone w poszukiwaniu ludzi zakochanych w wąsatych czworonogach. W pierwszym odcinku podróżuje przez zachodnie wybrzeże USA. Trafia do miasteczka, gdzie przemysłowo uprawia się kocimiętkę, roślinę działającą pobudzająco na koty. Odwiedza sklep, w którym sprzedaje się nasączone nią przysmaki i zabawki. Zwierzęta pod wpływem jej zapachu podskakują, tarzają się po podłodze, miauczą, a czasem nawet stają się agresywne. Roślina wytwarza bowiem woń przypominającą kocie feromony. Coś nieprawdopodobnego! Słyszeliście o tym?

W Seattle Fulton trafia na zadziwiającą wystawę fotografii... czworonożnego artysty. Właściciele ciekawi, co robi ich mruczek poza domem, zamontowali na jego szyi miniaturowy aparat. Urządzenie robi zdjęcia co dwie minuty. Dzięki nim ludzie mogą zobaczyć, jak wygląda świat z perspektywy kota.

Fulton poznaje także człowieka zarabiającego na ratowaniu zwierzaków, które utknęły na drzewach, a w miasteczku niedaleko Seattle bada sprawę kociego kryminalisty. Okazuje się, że niewinnie wyglądający pieszczoch przynosi do domu rzeczy zostawione przez sąsiadów na trawniku. Jego właścicielka przeznaczyła na skradzione przedmioty cały pokój. Jest w nim m.in. kilkadziesiąt ręczników, kilka staników i parasolek, a także figurka Spidermana.

W czasie podróży Fulton postanawia spróbować jednej z najdroższych kaw na rynku (kosztującej blisko sto dolarów za filiżankę), która powstaje z kocich odchodów. W Indonezji żyją czworonogi, które żywią się ziarnami kawy. Oczyszczone i przerobione ekskrementy robią furorę w najlepszych kawiarniach świata.

Program kręcony jest z werwą i przymrużeniem oka. Po każdym spotkaniu z niesamowitym kotem prowadzący komponuje o nim piosenkę.

 

Zwierzęce social media?

Czy wiecie, że 1 na 10 zwierzaków w Wielkiej Brytanii ma swój profil na YouTube, Twiterze lub Facebooku? Aż 14 proc. właścicieli czworonogów na Wyspach założyło swojemu psu profil na Facebooku - podaje PetPlan. Coraz popularniejsze stają się także niszowe portale przeznaczone tylko dla zwierzaków i ich właścicieli.

Już 54 proc. Polaków korzysta dziś z social mediów - podaje PMR Research. Jednak odsetek ten może wkrótce znów wzrosnąć. W grudniu w sieci powstał Pethome.com - polski portal społecznościowy dla właścicieli wszystkich możliwych zwierząt hodowlanych, od ssaków po stawonogi, od ptaków po gady. W zaledwie 2 tygodnie od startu zamieszczono na nim ponad 50 tys. amatorskich zdjęć zwierzaków.

Warto dodać, że moda na tego typu portale do Polski przywędrowała ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Za oceanem działa już kilkadziesiąt podobnych stron, które integrują właścicieli poszczególnych gatunków zwierząt m.in. MyDogSpace.com, Catster.com, Dogster.com, Cuteness.com. W sumie blisko 30 portali społecznościowych. Ciekawe jak rozwinie się to w Polsce?
 

Specjalna telewizja dla psów i kotów! 

Wasze psy nie mogą znaleźć sobie zajęcia? Bezproduktywnie spędzają czas? Okazuje się, że może się to zmienić! Znudzone psy będą bowiem miały telewizyjną rozrywkę! Jakiś czas temu w Stanach Zjednoczonych nadawanie rozpoczęła pierwsza telewizja przeznaczona dla czworonogów. DOGTV jest 24-godzinnym kanałem, który ma docierać do 46 milionów gospodarstw domowych. Jak zapewniają szefowie telewizji, w ramówce znajdą się programy muzyczne i animowane. Celem ma być zrelaksowanie psów przebywających samotnie w domach. Kierownictwo programu chce uruchomić podobne kanały w innych krajach, planowane jest również utworzenie specjalnej telewizji dla kotów.