Apatia i ospałość u psów i kotów-przyczyny

Przeciętny pies śpi około 10 godzin na dobę, przeciętny kot - duuużo więcej. Czas czuwania dzielą pomiędzy posiłki, zabawę, spacery i… bezczynne polegiwanie. Jeśli temu stanowi bliżej do zniechęcenia i nadmiernej senności, niż do odprężenia i relaksu, trzeba być czujnym. Niechęć do jakiejkolwiek aktywności lub otępienie mogą towarzyszyć poważniejszym problemom.

Źródło: https://pixabay.com/

Domowym pupilom zdarza się spadek formy i chwile, gdy są mniej aktywne, niż zazwyczaj. Każdy czasem lubi nic nie robić, prawda? To zupełnie zdrowy objaw, pod warunkiem, że nie trwa zbyt długo. Gdy nadmierna ospałość przeciąga się ponad dobę, a do tego towarzyszą jej inne objawy: zwierzę nie je, nie reaguje na swoje imię, nie chce się bawić ani wychodzić na spacery, za zniechęceniem może kryć się coś więcej. Oto pięć najczęstszych powodów apatii domowych pupili.

 

Powód pierwszy: zwierzę jest chore

To najpopularniejsze skojarzenie, jakie nasuwa się, gdy czworonóg zachowuje się inaczej niż zazwyczaj, zwłaszcza jeśli wiąże się to ze spadkiem energii i niechęcią do interakcji z opiekunem. Takie zachowanie wymaga konsultacji z lekarzem, który postawi ostateczną diagnozę. Szczególnie szybko trzeba dotrzeć do weterynarza, jeżeli apatii towarzyszą nieustępujące wymioty, wymioty z krwią lub krew w odchodach. Nie warto zwlekać również, jeśli zwierzak odmawia jedzenia (wyjątek: ominięty jeden posiłek, co da się wytłumaczyć np. upałem) – tu może chodzić o poważne schorzenia wątroby, serca, a nawet cukrzycę lub nowotwory, a w takich wypadkach czas reakcji ma szczególne znaczenie. Im szybciej padnie diagnoza, tym szanse na powrót do zdrowia większe.

Powód drugi: pies lub kot porządnie się wystraszył

Taki stan to częsta przypadłość zwierząt adoptowanych, które dopiero co zyskały nowy dom. Zmiana otoczenia wymaga czasu na przyzwyczajenie się do nowości (zapachów, dźwięków itd.), a oswojenie się z sytuacją z pewnością ułatwi większa uwaga opiekunów.

Podobny efekt jak nowe otoczenie może mieć narażenie na wyjątkowo głośne dźwięki, na przykład eksplozje fajerwerków czy wyjące alarmy antywłamaniowe. Objawy takiego strachu są zazwyczaj krótkotrwałe i ograniczają się do schowania pod łóżkiem do czasu, aż hałas ucichnie. Gdy trwają dłużej, lepiej poradzić się lekarza.

Powód trzeci: zaszła zmiana w najbliższym otoczeniu czworonoga

Najsilniejszy wpływ na obniżenie nastroju domowych pupili ma utrata kogoś ukochanego: czy to człowieka, czy też towarzysza – zwierzaka. Jego zniknięcie z życia czworonoga może prowadzić do apatii, a nawet do depresji. Zwłaszcza, gdy więź łącząca tych dwoje była naprawdę silna, zmiany w zachowaniu mogą być długotrwałe.

Drobniejsze zmiany w otoczeniu – remont, przemeblowanie, przestawienie legowiska, tak silnej reakcji powodować nie powinny.

Powód czwarty: ujawniły się skutki uboczne podawanych zwierzęciu leków

O możliwości niepożądanej odpowiedzi organizmu na lekarstwo powinien informować ordynujący je weterynarz. Nadmierna senność i obniżenie nastroju to częste skutki uboczne działania medykamentów. Warto czytać ulotki i natychmiast zgłaszać lekarzowi nietypowe zachowanie, które można powiązać z przyjmowanymi przez nie lekami.

Powód piąty: do organizmu czworonoga dostała się trująca substancja

Szczególnie niebezpieczny okres to lato, ponieważ dla psów i kotów toksyczne są stosowane w ogródkach środki do nawożenia i ochrony roślin. Połknięcie nawet niewielkiej ilości jest zagrożeniem dla życia i wymaga natychmiastowej reakcji. Jedne z objawów zatrucia to senność, omdlenia i zapadnięcie w letarg. Tego nie można lekceważyć.

Trujące dla zwierząt są nie tylko środki chemiczne, ale wiele produktów spożywczych, jakie można znaleźć w każdym domu. Jeśli więc pies czy kot nagle zachowuje się inaczej niż zazwyczaj, jest apatyczny i ospały, a można połączyć tę sytuację z prawdopodobieństwem zjedzenia przez niego na przykład czosnku czy cebuli, nie ma co zwlekać z wizytą w lecznicy.

 

 

 

źródło: www.petmd.com