Dwa amerykańskie koty mieszkające w dużym domu w środkowej części Stanów Zjednoczonych otrzymały od swojego opiekuna ogromny spadek. Ich właściciel zapisał im w testamencie nie tylko swoją luksusową posiadłość, ale także dwieście pięćdziesiąt tysięcy dolarów.
Czworonogi także mogą być dziedzicami wielkich majątków
Źródło: Shutterstock
Leon Sheppard musiał bardzo kochać swoje mruczki. W swojej ostatniej woli napisał o tym, że pragnie, aby jego dwa koty o imionach Frisco i Jake mogły pozostać do końca swojego życia w swoim rodzinnym domu. Z kolei suma 250 000 dolarów ma wystarczyć na utrzymanie posiadłości oraz zagwarantowanie mruczkom wysokiego standardu życia, dobrej opieki i najlepszej karmy. Poproszony przez dziennikarzy o komentarz doświadczony adwokat Randy Fishman powiedział, że podobne sytuacje nie występują często, ale słyszał już o kilku podobnych przypadkach. Przykładowo pochodząca z Nowego Jorku Leona Helmsley w 2007 roku zapisała swojemu psu w testamencie aż dwanaście milionów dolarów.
Rodzina Leona Shepparda nie chciała wypowiadać się na temat jego testamentu. Z kolei sąsiedzi przyznali, że Leon darzył sympatyczne koty głębokim i szczerym uczuciem. W ostatnim okresie swojej pracy zawodowej, Sheppard był prezesem lokalnego związku zawodowego. Po przejściu na emeryturę, większość czasu poświęcał swoim mruczkom. Zmarł w wieku 79 lat w Memphis w stanie Tennessee. Zgodnie z zapisem w testamencie członkowie rodziny będą mogli przejąć dom i majątek dopiero po śmierci ostatniego z kotów.
Źródło: WMCTV.com
