Savoir-vivre ze schroniska

Wielu z nas po cichu marzy o wzięciu ze schroniska psa lub kota. Dzięki temu zyskujemy domowe zwierzę na wyłączność, a do tego robimy dobry uczynek. Pracownicy schronisk jednak przestrzegają, aby taką decyzję porządnie przemyśleć.

Zanim weźmiesz zwierzę ze schroniska przemyśl swoją decyzję. Zanim weźmiesz zwierzę ze schroniska przemyśl swoją decyzję. Źródło: Zoonar/Thinkstock

Nie ma nic smutniejszego niż osoba, która zapewnia o swojej miłości do zwierząt i bierze ze schroniska pieska, a po tygodniu... porzuca go. Niestety, taki scenariusz wcale nie jest rzadkością. Często słyszy się o tym, jak cudownie jest przygarnąć zaniedbane zwierzę; mniej mówi się o konsekwencjach i obowiązkach z tego wynikających. Przedstawiamy więc krótki przewodnik po tym, jak zachowywać się w schronisku, a także co robić przed i po adopcji.

Przemyśl to

Pies lub kot to wspaniała sprawa, warto jednak dostosować liczbę i rodzaj zwierząt do swoich możliwości. Pracownicy schroniska na warszawskim Paluchu wyjawiają, że zdarza się, że ktoś pod wpływem widoku zabiedzonych zwierząt ze schroniska bierze od razu trzy psy i zapewnia, że ma warunki, by się nimi zajmować. Po miesiącu jednak wraca z nimi do schroniska, tłumacząc, że przerosły go koszty pokarmu, a zwierzęta wcale nie są tak sympatyczne, jak to sobie wyobrażał, po za tym zbliża się urlop. Zwierzęta ze schroniska sporo przeszły i zabieranie ich „tylko na trochę” stanowi kolejny cios w ich serca. Po powrocie za kraty mogą być jeszcze bardziej nieufne i nieszczęśliwe, niż wcześniej. Dlatego warto naprawdę poważnie przemyśleć decyzję. – Po adopcji nie będzie miało znaczenia, że jesteśmy zmęczeni, że żona stara się o rozwód, że nie mamy pracy i że się starzejemy. Pies musi wyjść na spacer – uprzedzają na stronie schroniska Ciapkowo jego pracownicy.

Mimo, że serce pęka na widok setek zabiedzonych zwierząt, decydujmy się tylko na jednego psa na raz. Po kolejnego możemy wrócić w przyszłości, jeśli sprawdzimy się w roli opiekuna. Jeśli na widok zwierząt ze schroniska kroi nam się serce, możemy wesprzeć schronisko w bardziej rozsądny i odpowiedzialny sposób. Można zostać wolontariuszem, zorganizować w szkole/pracy zbiórkę darów dla schroniska lub po prostu wesprzeć je finansowo. To o wiele lepsze rozwiązanie niż nieodpowiedzialna adopcja. 

Respektuj zasady schroniska

Często wydaje się nam, że sam szlachetny czyn adopcji sprawia, że stajemy się idealnymi opiekunami. Źródło: shutterstock
 Często wydaje nam się, że decyzja o adopcji jest na tyle szlachetna, że schronisko powinno przyjąć nas z honorami i natychmiast pozwolić zabrać do domu każde zwierzę. Pracownicy schroniska mają jednak codziennie do czynienia z potencjalnymi właścicielami psów, z których każdy na początku zapewnia o szczerych chęciach poprawy sytuacji zwierząt. Po kilku dniach lub tygodniach zostają jednak nieliczni. Dlatego ze zrozumieniem podchodźmy do próśb np. o umotywowanie swojej decyzji i rozmowę ze strony pracownika schroniska. Warto zastanowić się, czy naprawdę jesteśmy gotowi zajmować się starym i chorym zwierzęciem i czy zdajemy sobie sprawę z kosztów. Opieka weterynaryjna poturbowanego zwierzęcia może kosztować tysiące złotych, a nie oddamy go przecież z powrotem do schroniska, jeśli stanie mu się krzywsa. Wybór zwierzęcia z licznego grona naszych podopiecznych, uzyskanie informacji na temat jego temperamentu, zbadanie stanu zdrowia, sprawdzenie waszych wzajemnych relacji w bezpośrednim kontakcie, a ponadto wypełnienie stosownych dokumentów, może łącznie zająć sporo czasu – wyliczają procedury pracownicy warszawskiego Palucha w swoim regulaminie.

Warto przestrzegać też zasad podczas pobytu w schronisku. Choć wydaje nam się, że rzucając smaczne kąski zwierzętom zza krat robimy dobry uczynek, w rzeczywistości może być inaczej. Opiekunowie zwierząt wiedzą najlepiej, któremu psu wolno jeść określone pokarmy, który jest przekarmiony, a który wpadnie w szał zazdrości, gdy kolega z klatki zostanie poczęstowany smakołykiem. Jeśli chcemy pomóc, zostawmy karmę w biurze schroniska.

Poświęć czas

Po zaadoptowaniu uroczego kundla nasza praca wcale się nie kończy. Zwierzę na pewno sporo w życiu przeszło, co może odbijać się na jego zachowaniu. Warto podejść do tego ze zrozumieniem i nie ganić, jeśli początkowo psu czy kotu zdarzą się wpadki - napady agresji, wypróżnianie się w niestosownych miejscach czy wyjątkowa nieufność. Receptą może być tylko poświęcenie czasu na okazanie miłości zaniedbanemu zwierzęciu. Najczęściej, o ile nowy właściciel sam nie jest agresywny czy nieufny, pies z czasem obdarza go uczuciem, które może trwać całe życie. Najgorszym wyjściem w razie kłopotów jest wyrzucenie zwierzęcia na ulicę. – Pies, którego wyrzucisz nie zatrzyma się na czerwonym świetle, nie poczeka aż przejedzie pociąg, aby przebiec przez tory, nie znajdzie sobie dobrze płatnej pracy, nie wynajmie mieszkania, aby przetrwać zimę – ostrzegają pracownicy schroniska Ciapkowo. – Nie możesz napisać mu listu pożegnalnego. Nie zrozumie dlaczego wyrzucasz je z samochodu, przywiązujesz do płotu lub drzewa w lesie i nie wracasz. Będzie cię szukało, za tobą tęskniło, będzie pragnęło twojego powrotu. Jesteś mu potrzebny, żeby przetrwać w świecie, którego zasad nie pojmuje.

Przed zaadoptowaniem zwierzęcia odpowiedz sobie na pytania:

  • Czy często wyjeżdżasz? Kto zajmie się psem/kotem, jeśli będziesz przez dwa tygodnie poza domem?

  • Czy masz gdzie trzymać zwierzę? Jeśli wynajmujesz mieszkanie, to czy jego właściciel wspominał kiedyś, że nie życzy sobie zwierząt? Warto go o to spytać.

  • Czy stać cię na karmienie zwierzęcia? Duży pies może wymagać pożywienia za nawet kilkaset złotych miesięcznie. Średnio jest to ok. 50 - 100 zł. Do tego dochodzą koszty zabawek, szczepień, pielęgnacji, akcesoriów. Czy stać cię na to?

  • Czy w przyszłe wakacje wybierasz się na trzy miesiące do Indii? A może cały następny semestr spędzisz na stażu za granicą? Marzysz o studiach w Gdańsku? Pod wpływem gorącej chęci zaadoptowania zwierzęcia często zapominamy o dalekosiężnych planach.


Przydatne adresy:

Schronisko w Łodzi - porady dla właścicieli od pracowników schroniska w Łodzi. Ile je pies? Ile kosztuje jego utrzymanie? Jak się nim zajmować?

Ciapkowo - poradnik poadopcyjny schroniska dla zwierząt w Gdyni. Co zrobić, gdy pies ma pchły? Czy można go kąpać? Co ze szczepieniami?

Jak postępować ze zwierzęciem z azylu? - pracownicy schroniska w Krakowie radzą, jak dobrać wiek, rasę, płeć, wielkość i charakter zwierzęcia do naszych oczekiwań, by wspólne życie przebiegało jak najbardziej bezkonfliktowo.